wtorek, 2 sierpnia 2016

czasami

sprzątanie wyzwala we mnie potrzebę zmiany ...
Gruntownie to ja powinnam się za robotę wziąć, ale niestety po wczorajszym schylaniu boli mnie jak jasna cholewa to i owo.
do wątku zmierzać po mału będę, bo wielowątkowa się ostatnio robię...
Wczoraj robiłam porządki w szafie...ot mała robótka ręczna, powywalałam to co już nie potrzebne. W śród nich była koszulka bawełniana bezszwowa, Po chwili zastanowienia stwierdziłam,że gadzina się przyda i zrobię z niej spagetti. Pocięłam toto w pas o szerokości 3 cm i ...wyszedł mi niczego sobie kłębuszek.
Dodać trzeba, że mój dywanik łazienkowy domaga się wymiany, postanowiłam taki poczynić. Oczywiście w czeluściach szafy znalazłam jeszcze kłębek iglaka o rudym kolorze, do niczego mi nie przydatnym (bo nie znoszę tego rodzaju czegoś ).
tak oto mając oczywiście odpowiednie szydło, zrobiłam...









Zdaję sobie sprawę że kolor ni przypiął  ni przyłatał, ale cóż potrzeba chwili, recykling i oszczędność wzięły górę.
,.....
Mam dywan z włosem w łazience...



2 komentarze:

  1. Fantastyczny dywanik :-) Teraz masz coś z "niczego" :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem fajnie toto wygląda jednak nie jest taki bezpieczny i praktyczny ....małż stwierdził że czyham na jego życie. śliski jest strasznie. Jednak będzie jako dywanik dla kota.

    OdpowiedzUsuń