wtorek, 16 maja 2017

Król Julian

od razu nasunął mi się na myśl, po uszyciu tego cosia ....
Skarbnicą wiedzy i nowych pomysłów jest Pinterest, ...szukałam szukałam i znalazłam. Pewna pani
Массарова Виктория   

https://www.livemaster.ru/item/1181883-ukrasheniya-kulon-amulet

poczyniła to cudo, którym ja się inspirowałam.

Daleko mi do oryginału, jednak mnie zadowala moja praca.

12/2017 wisior





w wolnych chwilach powstały także 2 chusty. 




13/2017 kłębuszki od Agnieszki Sobczyk....
pasuje mi ta cienizna. Chusty wychodzą przewiewne, ażurowe, moim zdaniem efektowne.



 14/2017 chusta następna, tym razem szaro błękitna. Niestety zdjęcia robione w pośpiechu. Nie widać całego piękna w tych fotkach. 


z racji nadchodzącego dnia dłubania w miejscach publicznych....pokazuję jak przed pewnym sklepem ze sprzętem sportowym robiłam właśnie zieloną chustę, powyżej ;)




Czasobrak okrutny mnie dopadł niestety. Półtora etatu i dom i szefa specjaliści...obligują do pewnych zaniechań....robótkowych.
co prawda zawsze coś muszę dłubać bo wiadomo, ten niepokój rąk mnie męczy ;)
nie obiecuję, że częściej będę pisała, jednak postaram się  by ten mój blog tak odłogiem nie leżał.
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego...
a następna będzie relacja z nieoczekiwanego wypadu nad morze...