15/2017 dla mojej koleżanki uszyłam ...
celem barteru pewnego....
a tu zajawka pewnego bałaganiku....
to ja już zmykam....
dzień lenia miałam dzisiaj....
nic nie robiłam w ramach l4.
Marzy mi się pracownia z prawdziwego zdarzenia....jeden duży pokój z wygodnym fotelem i półkami z upchanymi wełnami. Niestety muszę realizować swoją pasję, tam gdzie aktualnie jest miejsce w moim małym mieszkaniu. Co robię: dłubię... na drutach , szydełku i suplę na czółenku i śmigam igłą.